Tryby, które nie zostały wdrożone do Heroes of the Storm

Podczas zeszłotygodniowego AMA deweloperzy ujawnili jakie tryby były testowane w Heroes of the Storm, a które ostatecznie zostały odrzucone.

usunięte tryby w heroes of the storm

Heroes of the Storm na przestrzeni ostatnich 5 lat zmieniał się wielokrotnie. Dochodziły nowe mapy z nowymi mechanikami, cała masa nowych bohaterów czy też słynny HotS 2.0. Jednak niewiele osób wie jakie tryby były testowane podczas prac nad grą, a jeszcze mniej osób wie, o co w nich chodziło.

Poniżej prezentujemy kilka mechanik i trybów ujawnionych przez deweloperów:

  • testowano mapę Crazy Town, w której bohaterowie obu drużyn spawnowano w centralnej części mapy. Cała mapa prezentowała jedną ścieżkę prowadzoną wokół spawna. Core obu drużyn znajdowały się w lewym i prawym górnym narożniku mapy,
  • dosyć długo testowano mapę z czterema ścieżkami. Powodowała jednak dosyć znacznie odmienny styl rozgrywki i to jak powinna wyglądać rozgrywka w HotSie,
  • mapy posiadały wzniesienia pozwalając bohaterom ostrzeliwać wrogie struktury, a dodatkowo w grze testowano sporo latających bohaterów. Tyrael miał wtedy umiejętność latania,
  • w grze była mapa o nazwie Dragon Gate, która na środku posiadała smoczego bossa. Prowadziły do niego dwie bramy, a drużyna która pokonałaby smoka uniemożliwiłaby przeciwnej drużynie w trakcie rozgrywki przejście przez bramę. Teamfighty musiałyby rozdzielać drużyny, aby niektórzy z graczy obiegli dookoła bramy by znów zaatakować zespawnowanego smoka i otworzyć bramy,
  • na jednej z map zastosowano pojazdy, Każdy z pojazdów posiadał unikalne umiejętności i np. pojazd o nazwie Trebuchet był dosyć wolny, ale daleko dystansowo zadawał obrażenia AoE pozwalające też niszczyć wrogie struktury. Pomysł mimo, że fajny powodował, że jeden gracz potrafił wygrać mecz gdy reszta uczestniczyła w teamfightcie.

Gra koniec końców nie może tak mocno zmieniać samej mechaniki. Gracze muszą wiedzieć, że nowy tryb zachowa core produkcji i będzie ją uzupełniać, a nie zmieniać.

Szkoda z kolei, że deweloperzy nigdy nie prezentowali trybów, które odrzucono. Być może pomysły społeczności mogłyby wprowadzić odpowiednie modyfikacje aby stały się grywalne.