OWL 2021: Czy Washington Justice ma szanse wygrać ten sezon?
Drużyna Justice długo była zespołem, który plasował się bliżej spodu niż góry wszelkich rankingów tworzonych przez fanów i analityków. Co sprawiło, że nagle wszyscy zastanawiają się, czy ten zespół zajmie miejsce SF Shock na szczycie?
Pytanie raczej powinno brzmieć nie co, tylko kto sprawił. Po odejściu od Dallas Fuel, gracz DPS Decay został za pomocą kruczków prawnych, związanych z pandemią, zatrudniony w drużynie z Waszyngtonu. Chwilę przed finałowymi rozgrywkami, twórcy Overwatch postanowili zbuffować Wiperza i drużyny zaczęły poszukiwania nowej mety. Gdy wydawało się, że specjalna hybryda rushu i dive w postaci Winston-Dva-Reaper-Sombra-Moira-Lucio zdominuje końcówkę sezonu, Washingotn Justice zaskoczyli wszystkich dziwaczną kompozycją opartą na Zarii oraz Wieprzu. Mimo, że Decay zawsze był graczem DPS, to rola Zarii przyszła mu z łatwością. Wraz z nim zespół przetoczył się przez większość przeciwników i dopiero SF Shock oraz Philadelphia Fusion dali radę ich powstrzymać przed wyjazdem do Azji.
Koreański superteam
Pomimo ostatecznej klęski Justice zdecydowało się wykorzystać nagły przypływ dobrego PR i zwróciło się do wielu najlepszych graczy z ofertą współpracy. Ze starego zespołu pozostał tylko Ttuba oraz Decay. Pierwszym nabytkiem okazał się MAG, tank z Koreańskiej Dywizji Contenders, którego wszyscy nie mogli się w OWL doczekać. Nie było dawno gracza, który zdominował rozgrywki w taki sposób. Potem dołączył Jerry, DPS z Bostonu, który był jednym z niewielu jasnych punktów tej drużyny w 2020 roku. Bebe oraz Closer zostali graczami wsparcia, natomiast do roli offtanka zatrudniono Ria z Hangzhou Spark. Zespół wydawał się kompletny, ale potem okazało się, że zespołu szuka również Fury, jeden z najbardziej znanych tanków Ligi. Na deser zostawiono jeszcze Assassina, kolejną gwiazdę z Korei, który specjalizuje się w graniu natarciem typu projectile (będzie prawdopodobnie najlepszym Echo tego sezonu).
Jak wysoko zakończą ten sezon?
Ich zespół to potęga w czystej postaci. Decay w poprzednim sezonie przez pół roku niósł Dallas na swoich barkach, a potem prawie wprowadził Waszyngton do finałów. Teraz ma do pomocy 3 graczy DPS z czego conajmniej Assassin będzie graczem na jego poziomie, a reszta będzie tuż obok. Niesamowite duo tanków w postaci Maga oraz Fury prawdopodobnie nie będzie miało sobie równych, a Ria zawsze będzie obecny by zastąpić Furego jeśli Wieprzu wróci do mety. Jedyne obawy w tym momencie to gracze Wsparcia, którzy co prawda źle nie grają, ale nie wyglądają na część zespołu, który zniszczy wszelkich przeciwników. Ale mam przeczucie, że grając w takim otoczeniu, szybko wejdą na nowy poziom. Drugą niewiadomą jest w tym momencie trener Sup7eme, który jest z zespołem dość długo, ale do tej pory każdy ich sukces wydawał się być wynikiem niesamowitego talentu graczy oraz odpowiedniej mety, która dawała im się wykazać. Wierzę jednak, że doświadczenie zawodników oraz chęć wygranej (decay przecież odszedł od Dallas z powodu zbyt małych ambicji zespołu) sprawią, że zobaczymy ten zespół na podium pod koniec tego sezonu.
