OWL: Tylko 28 tysięcy widzów. Montecristo bardzo negatywnie o oglądalności ligi

Overwatch League daleko do oglądalności z drugiego sezonu rozgrywek. I koronawirus nie jest jej przyczyną...

overwatch ma się dobrze

Overwatch League idzie ku dużemu kryzysowi. Włodarzom ligi zdawało się, że nowa umowa z Youtube pozwoli na rozwój ligi w takim stopniu aby oglądało ją jeszcze więcej osób niż na Twitchu. Jednak błędne decyzje podjęte między sezonami pokazują, że liga chyli się ku upadkowi. I jeśli nic z tym się nie zrobi, nawet Overwatch 2 nie podniesie wyników…

Ostatni weekend w ramach Overwatch League zakończył się tragicznie. Wyniki oglądalności sięgnęły raptem 28 tysięcy widzów, podczas gdy turniej Flashpoint w Counter-Strike oglądało około 40 tysięcy widzów. Oglądalność OWL spadała na łeb na szyję i nawet Montecristo, który był jednym z najbardziej rozpoznawalnych twarzy ligi nie krył się nawet z szyderczym komentarzem.

Deweloperzy dopiero w tym roku postanowili zmienić swoje decyzje w odniesieniu do mety, która była zbyt statyczna przez ostatnie lata. Aby wykorzystać większą pulę bohaterów wprowadzono kolejkę ról, pule bohaterów i liczne zmiany balansu. Ale to dalej za mało aby utrzymać grę na tyle świeżą aby gracze chcieli się w niej odnaleźć.

Ciekawią mnie zmiany na najbliższe miesiące. Czy eksperymenty przeprowadzane przez deweloperów spodobają się graczom oraz czy Overwatch 2 w jakikolwiek sposób przyciągnie większą uwagę, aby zachęcić graczy do gry jak i oglądania ligi.