Film Warcraft miał być trylogią. Wiemy o czym miały być kolejne części
Warcraft od samego początku miał być trylogią. Duncan Jones zdradził zarys fabularny dwóch pozostałych części.
Produkcja filmowego Warcrafta miała wprowadzić kinematografię gier komputerowych nową erę. Tymczasem mimo, że film był dosyć ciepło przyjęty przez społeczność fanów (noty na IMDB czy Filmwebie to 6.8 przy setkach tysięcy głosów), tak nie zdobył zbyt wielu zwolenników spoza tego rynku. Produkcja okazała się strzałem w 10kę w Chinach, ale również klęską w Stanach Zjednoczonych. Przy budżecie ponad 160 milionów dolarów film zarobił „marne” 430 milionów dolarów.
I to właśnie wyniki finansowe spowodowały, że studio wstrzymało się z planami kolejnych części filmu. A szkoda, bo Warcraft posiada bardzo bogatą historię, która zasługuje na filmy kinowe czy nawet seriale telewizyjne.
Duncan Jones, który reżyserował produkcję zdradził swój koncept na pełną trylogię. Jak sam wyjaśnił miała ona skupiać się na Durotanie i jego dziedzictwie.
Wczorajszego dnia na łamach Twittera odpowiedział na pytania, o czym miały opowiadać kolejne części sagi. I tak oto druga część miała skupiać się na młodym Thrallu więzionym przez Blackmoore’a w obozie dla orków w okresie po zakończeniu drugiej wojny między Przymierzem, a Hordą. W więzieniu Thrall miał zaprzyjaźnić się z Taurenem, który zdradził mu, że na świecie są ziemie gdzie znajdują się ludzie jego pochodzenia i może tam znaleźć sojuszników i być może nowy dom.
Trzecia część filmu skupiałaby się na wyzwoleniu orków z obozów więziennych we wschodnich krainach w okresie poprzedzającym podróż przez morze do Kalimdoru i założeniu pierwszego orczego miasta Orgrimmar. Całość miała być podsumowana obietnicą Durotana znalezienia nowego domu dla orków.
Zastanawia mnie czy ta historia byłaby zwieńczeniem tego czego oczekiwaliby fani. W moim mniemaniu byłoby to zbyt mało. Sam liczyłbym bardziej na obejrzenie wydarzeń z drugiej wojny, w której brały udział smocze aspekty, a kończąc dopiero na wydarzeniach z udziałem Arthasa.
I zdaje się również, że jeśli Duncan Jones ujawnił takie informacje publicznie jest raczej pewne, że Blizzard wycofał się całkowicie z produkcji kolejnych części filmu.