Kerry LaRose, były już Head of Starcraft 2 Esports poinformował, że odchodzi z Blizzarda.
Esport w Starcraft 2 przeszedł ostatnimi czasy spore zmiany. Najważniejsze turnieje ogranizowane mają być przy współpracy ESL i Dreamhack, a Blizzard ma zająć się wsparciem jedynie turniejów esportowych i mistrzostw BlizzConowych.
W połowie zeszłego roku z firmy odeszła Kim Phan, która pełniła rolę globalnego szefa esportu w Blizzardzie, a wczorajszego dnia swoje odejście ogłosił Kerry LaRose, który odpowiadał za esport w Starcraft 2. O swoim odejściu poinformował sam zainteresowany na Twitterze.
Three years ago, I moved to California to start a job on StarCraft Esports at @Blizzard_Ent.
— Kerry LaRose (@KerryLarose) June 12, 2020
Today is my last day at Blizz. It still hasn't sunk in that I'm leaving. But it's time to move on to the next stage of my journey – no FanTaSy GG timing for me.
<3s to all my SC family! pic.twitter.com/AyVVRyt1BT
Dosłownie wczoraj pisaliśmy o wsparciu jakie Blizzard przekaże na organizację turniejów społecznościowych w Starcraft 2. Ze sprzedaży Łupów Wojennych VI przekaże 150 000 dolarów pomniejszone o podatki na nagrody i organizację turnieju.
Ekosystem turniejów Starcraft 2 ewoluuje. Niektórzy powiedzą, że w złym kierunku, inni że w dobrym. Jednak patrząc po globalnym kierunku Blizzarda względem esportu widać, że zaczynają rozumieć, że centralizacja i trzymanie wszystkiego w swoich rękach niekoniecznie wiąże się ze swobodnym rozwojem sceny.
Dopiero po czterech latach postanowili zapowiedzieć większe wsparcie dla scen T2 i T3 w Overwatch, które powinno to wsparcie otrzymać już na samym początku. Organizacja turniejów esportowych w Overwatch wiązała się z ogromnymi obostrzeniami niemalże wykluczając udział dużych podmiotów w prowadzeniu własnych turniejów.
Tagi: esport, Starcraft 2
Dodaj komentarz