Zamknij

Deckard Cain

Deckard Cain jest jedną z najważniejszych postaci w serii gier Diablo. Jest badaczem horadrimów, bardzo dobrze zorientowanym w mistycznej wiedzy.

Deckard Cain Wiki

Zostań na chwilę i posłuchaj

– przywitanie Caina

Biografia


Dzieciństwo

Horadrimów już nie ma, więc stajesz się gawędziarzem, aby wypełnić pustkę. Ale mieszkańcy Tristram śmieją się z Ciebie. Rozejrzyj się, mamo! Gdzie twoje anioły, twoje demony? Gdzie są twoi bohaterowie? Horadrimowie od dawna nie żyją, a miastu nie robi to żadnej różnicy.

– Cain do swojej matki [1]

Deckard Cain urodził się w 1202 roku [2]. Jego ojcem był Aderas Cain, który w Tristram pełnił rolę grabarza. Matka za życia zabraniła mu przybrania nazwiska swojego ojca [1]. Jako dziecko dorastał w Tristram, otoczony opowieściami o Horadrimach uważając siebie za „ostatniego Horadrima”. Wyobrażał siebie podróżującego po świecie, zwalczając zło gdziekolwiek się pojawiało [3]. Wczytywał się w historie o Anu, Tathamecie, Wojnie klanów magów, czy Wojnie Grzechu. Jednak wtedy uważał je tylko za fantastykę [4]. Gdy nie słuchał tych historii bawił się na obrzeżach Tristram i kradł jajka z kurnika w Grosgrove.

W wieku 11 lat przestał interesować się historiami swojej matki i jej rosnącym szaleństwem. Nie chciał mieć nic do czynienia z jej „baśniowymi opowieściami” stwierdzając, że jeśli anioły i demony istnieją naprawdę, mogą po niego przyjść [1]. W tym samym czasie stracił również swojego ojca, który zmarł z powodu choroby.

Starszy z Tristram

Cain nie jest tym, za kogo się podaje. Jasne, Jasne, opowiada ciekawe historie…część z nich jest straszna, inna zabawna…ale sądzę, że wie więcej niż sam uważa, że wie.

Farnham

W pewny momencie Cain studiował „starożytne zapiski” będąc w Kehjistanie. W tym samym czasie spotykał się z kapłankami Zakarum. Co do tego co mogło się wydarzyć w tym czasie jak sam później twierdził „wiecie, że nie składają ślubów czystości” [5].

Młody Deckard Cain

Już jako dorosły nauczał młodzież w Tristram [1]. Po pracy często opowiadał różne niesamowite historie. Nie miał jednak dobrego kontaktu z dziećmi i trudno było mu nawiązać relacje z nimi. Prowadził wykłady, ale wiedział, że młodzież nie podziela jego zamiłowania do książek.

Spośród wszystkich mieszkańców Tristram to właśnie Pepina uważał za najlepszego przyjaciela. Miał sentyment do Gilian ale i ogromny szacunek wobec Griswolda. W pewnym momencie Cain wziął ślub z Amelią, a z tego związku narodził się Jared, któremu nadano imię po jednym z Horadrimskich przodków Caina w 1233 roku. Z czasem Cain odsunął się zarówno od przyjaciół i rodziny skupiając się na zgłębianiu nauk. Powodowało to liczne kłótnie z żoną o brak czasu dla syna. W 1237 roku, gdy Cain ukończył 35 lat Amelia postanowiła opuścić Tristram zabierając ze sobą syna. Pech chciał, że ich powóz został zaatakowany przez bandytów, podczas którego oboje zginęli. Wkrótce potem Cain otrzymał pisemną informację o śmierci rodziny, a niedługo potem postanowił odnaleźć miejsce ataku [1].

W późniejszym czasie służył jako nauczyciel księcia Aidana. Polubił chłopca i odkrył, że dzieli go ojcowską miłością mimo jego narcyzmu [1].

Ciemność nad Tristram

Mroczne wiadomości

Wydarzenia minionego roku są niewiarygodne i skłoniły mnie do ponownego spisania swoich myśli. Bez względu na to, jak bardzo się staram, fakty są nieuniknione: nasz król Leoryk oszalał, walcząc w szale z powodu uprowadzenia jego syna Albrechta i strat poniesionych w walce przeciwko Zachodniej Marchii, co doprowadziło do otwartego buntu wśród strażników. W powietrzu jest coś…przerażającego.

– Deckard Cain

Podczas Ciemności nad Tristram, Cain zauważył (podobnie jak reszta miasta), jak nastrój króla Leoryka stale się pogarszał. Myśląc o wydarzeniach minionego roku, zaczął spisywać swoje myśli w dzienniku. Zastanawiał się na historiami, które opowiadała mu matka i czy może być w nich nuta prawdy. Czy pod miastem naprawdę mógł być zakopany jakiś zły byt? Zaczął spędzać więcej czasu w bibliotece katedry Tristram wertując stare teksty Horadrimów. To w nich znalazł wszystko to, o czym opowiadała mu matka. Ale zaskoczyło go, że teksty opisywały te wydarzenia jako coś rzeczywistego, nie jako mity. I właśnie w nich najpewniej znalazł przyczynę dziwnego zachowania króla, którym było opętanie przez Pana Grozy, Diablo [1].

Deckard Cain zaczął żałować, że nie podjął żadnych działań w odpowiedzi na swoje obawy. Zachowanie króla pogarszało się z dnia na dzień [3]. Punktem zwrotnym okazało się zniknięcie jednego z jego synów, Albrechta. Wydarzenie to wprowadziło w szał króla, który postanowił zaatakować siły Zachodniej Marchii. Gillian opowiadała mu o samobójczej misji Królewskiej Armii Khanduras, która została zmieciona z powierzchni ziemi przez wojska Marchii. Błagała go, aby opuścił na pewien czas bibliotekę gdy w zamku dojdzie do tragicznych wydarzeń. Na nie nie trzeba było czekać długo. Lachdanan po przegranej bitwie powrócił do zamku zauważając, że król całkowicie oszalał, ciągnąc na dno swoją straż przyboczną. Później Gillian widziała zwłoki, które Lachdanan pozostawił za sobą polując na swojego ukochanego króla. Zastanawiała się jak do tego w ogóle doszło [1].

W mięczyczasie Lazarus pod pretekstem poszukiwań Albrechta zabrał grupę mieszkańców w głąb katedry, których następnie poświęcił bezwzględnemu Rzeźnikowi. Cain zastanawiał się czy działał z własnej woli czy również był nieświadomym, opętanym pionkiem. Nieprzespane noce zmusiły go do powrotu do tekstów, gdy usłyszał piekielne brzęczenie z katedry. Wierzył, że znajdą one rozwiązanie na zło, które ich dręczyło [3]. Chaos doprowadził do tego, że nocą Cain widział przerażające stworzenia grasujące po mieście. Czytał o nich w starych tomach Horadrimów i uświadomił sobie, że opowieści o aniołach i demonach były prawdziwe. Mimo, że był pokorny, poczuł w sobie cel ochrony ludzkości przed demonami. Tego dnia ślubował, że uzbroi wszystkich w wiedzę wystarczającą do pokonania zła [4].

Deckard Cain w Diablo 1

Nie powstrzymało to niektórych przed ucieczką z wioski. Podczas gdy większość zbiegła, Tristram zyskało nowego mieszkańca, czarownicę Adrię [3], którą Cain poznał w Tavern of Rising Sun [4]. Podczas wspólnych rozmów ujawniła, że ma dostęp do wiedzy tajemnej, którą Cain nie dysponuje, ale którą obiecała się podzielić gdy ten opowie jej historie Horadrimów. Cain początkowo miał wątpliwości co nowej przybyszki, jednak gdy oznajmiła, że przybyła pokonać Diablo zgodził się na wymianę informacji. Adria opowiedziała Cainowi o demonach podczas gdy ten wyjawił jej historie Horadrimów [4], informacje o Zoltunie Kulle i Czarnym Kamieniu Dusz, które szczególnie ją zainteresowały. Opowiadał jej godzinami o Wojnie klanów magów, powstaniu Zakarum czy Wojnie Grzechu. Wiedza Adrii na temat mistycyzmu i demonologii okazała się wartościową wiedzą, co również spowodowało, że nie niepokoił się, gdy mówił jej tak wiele o swoich odkryciach. To właśnie podczas rozmów z Adrią, Cain zaczął uważać się za Horadrima, ostatniego przedstawiciela starożytnego zakonu.

Z czasem w Tristram zaczęli pojawiać się poszukiwacze przygód, którzy chcieli spróbować swoich sił z walce z potworami. Inni z kolei chcieli zdobyć tajemnicze skarby, które spoczywały na najniższych poziomach katedry [6]. Jednak żaden z nich nie był godzien nosić miana bohatera w oczach Caina. Nie reagowali, bądź ignorowali jego ostrzeżenia po czym ich krzyki odbijały się echem z głębi katedry [1]. Sam powrócił do przeszukiwania tekstów Horadrimów w poszukiwaniu odpowiedzi [3].

Pan Grozy

To nie wróży dobrze. Potwierdza moje największe obawy. Nie pozwałem sobie by wierzyć w Starożytne Legendy, a teraz nie mogę im zaprzeczyć. Być może nadszedł czas by ujawnić kim jestem. Moje prawdziwe imię to Deckard Cain Starszy i jestem ostatnim członkiem starożytnego zakonu, które poświęciło się, strzegąc tajemnic ponadczasowego Zła. Zła, które w oczywisty sposób zostało teraz uwolnione.

– Cain do bohaterów.
Deckard Cain w grze Diablo 1

Bieg wydarzeń zmienił się wraz z powrotem Aidana. Był pod wrażeniem, że zapatrzony w siebie młodzieniec, którego pamiętał stał się mężczyzną z krwi i kości i którego mógł nazwać mianem „bohatera” [1]. Aidan zagorzały w boju chętnie wyruszył ku katakumbom, ale Cain powstrzymał go i poprosił, aby zabrał ze sobą sojuszników: Moreinę (Łotrzycę) i Jazretha (czarodzieja). Liczebność wrogów była ogromna więc Aidan zgodził się na propozycję starego przyjaciela [1]. Przed wyruszeniem w drogę Cain udzielał wszystkim rad jak walczyć z przeciwnikami [4].

W miarę upływu czasu zaczynał akceptować fakt, że to sam Diablo może być źródłem zła, które nękało Tristram. Jego obawy potwierdziły się gdy Aidan powrócił do niego z laską Lazarusa. Ten nie tylko odpowiadał za uwolnienie Diablo ze starożytnego więzienia, ale również to on porwał Albrechta.

Wydarzenia osiągnęły swój punkt kulminacyjny gdy pewnej nocy z głębin pod katedrą wydobył się płacz dziecka. Cain zbudził się i zdał sobie sprawię, że Diablo został ostatecznie pokonany. Nie mogąc jednak powrócić do snu odważył się wyjść na zewnątrz, by poczekać na powrót Aidana. Był zadowolony, ze przyjaciel przeżył te straszne wydarzenia i uwolnił Tristram od problemów. Zastanawiał się jednak czy te wszystkie okropności można byłoby uniknąć gdyby nie odrzucił za młodu swojego dziedzictwa [3].

Upadek Tristram

Jak mogłem być tak ślepy? Wierzyłem, że przygnębienie mojego przyjaciela była naturalną reakcją na okropności, które przeżył. Jak mogłem nie zauważyć, że nosił w sobie duszę Diablo? Po tygodniach rozmyślań nie było po nim śladu. Zniknął w trakcie nocy. Być może udał się na „wschód” o czym krzyczał budząc się po zwycięstwie nad Panem Terroru. Wkrótce po jego odejściu, legiony plugawych demonów zaatakowały i spaliły nasze miasto. Żaden z mieszkańców nie został oszczędzony, nawet kobietom i dzieciom nie pozwolono na grobowy spokój. Zamiast tego wszyscy zostali ożywieni jako przerażający nieumarli. A Griswold, który tak wiernie uzbroił tego, którego nazywałem przyjacielem, prawdopodobnie cierpiał najgorszy ze wszystkich los, zepsutą, demoniczną niewolniczą bestię łaknącą ludzkiego mięsa. Czyste szaleństwo. Może to nic innego jak opętanie przez samego Pana Terroru. Głupiec, myślał że może powstrzymać zło Diablo. Jego lekkomyślna pewność siebie okazała się kosztowna dla nas wszystkich. Siedzę teraz w klatce, pośród krzyków i piekielnego ognia, czekając na swój koniec.

– Deckard Cain

Klęska Diablo zapoczątkowała trwające tygodnie uroczystości w Tristram. Aidan pokornie je znosił, ale Cain widział, że blizny które nosił nie były tylko fizyczne. Pomimo uroczystości Cain był bardzo powściągliwy. Uważał, że ziemia jest przeklęta i najlepszym rozwiązaniem byłoby spalenie całego miasta. Będąc jeszcze w katedrze zabrał ze sobą kilka książek, z których dowiedział się o nefalemach. Po powrocie do miasta spalił laskę Lazarusa, która nie tylko wydawała bardzo dziwny syczący dźwięk, ale również uwalniała zielony dym. Podczas późniejszej rozmowy z Griswoldem kątem oka zobaczył, jak Aidan rozmawia z Adrią [1].

Aidan potrzebował kilku dni zanim opowiedział wszystko ze szczegółami Cainowi. Opisując swoją walkę z Diablo stwierdził, że stoczył ją u „progu samego piekła”. Diablo w trakcie walki zmusił Aidana do przeżycia wszystkich najgorszych koszmarów, a gdy temu udało się w końcu wbić miecz w Diablo zorientował się, że przemieniające się w ludzkie ciało przypominało jego brata, Albrechta, którego Diablo wykorzystał jako swoje naczynie. W trakcie rozmowy Aidan począł często mruczeć do siebie „Myślałem, że mogę to powstrzymać” oraz wspominając o swoich „braciach” [4]. Mimo chęci pomocy, Aidan pozostawał zdystansowany wobec Caina. Z czasem opuścił on miasto, a niedługo po nim Adria i Gillian, które udały się na wschód, w kierunku w którym wyruszył również Aidan .

uwięziony Deckard Cain

Krótko po odejściu Adrii na tygodnie po śmierci Diablo, miasto zostało zaatakowane przez piekielne legiony. Mieszkańcy zostali wymordowani i ponownie ożywieni, a sam Cain ciężko ranny [4] i wrzucony do klatki w centrum miasta. Mając sporo czasu na rozmyślanie i refleksję przy pomniał sobie słowa Aidana i zastanawiał się czy miał na myśli Diablo, a jeśli tak to jakie byly jego intencje i dlaczego ruszył na wschód? [4]

Mroczny Wędrowiec

Chociaż dawno straciłem nadzieję i poddałem się mojemu nieuniknionemu losowi, dziś stało się coś niemożliwego. Zostałem uratowany. Bohaterowie przybyli do Khanduras, aby walczyć z deprawacją sprowadzoną na te ziemie przez Mrocznego Wędrowca. Odszedł już dawno temu z nieznaną misją, ale bohaterowie nie mogli za nim nadążyć, dopóki nie pokonali Andariel, która stanęła pomiędzy nimi, a drogą na wschód. Zdecydowałem się do nich dołączyć, mając nadzieję, ze moja starożytna wiedza na coś się przyda.

-Cain
Odbicie Deckarda Caina

Po uratowaniu Caina przez grupę bohaterów, dowiedział się, że przybyli tu za Mrocznym Wędrowcem, który idąc na wschód deprawuje wszystko co spotka na swojej drodze. Cain podzielił się z nimi swoimi obawami, że to właśnie Diablo prowadzi Aidana na wschód by uwolnić Mephisto i Baala z ich kamieni dusz.

Po zabiciu Andariel grupa ruszyła przez Aranoch na wschód do Lut Gholein. Deckard Cain nie zdradzał swoim współtowarzyszom o koszmarach i naznaczeniu przez Diablo. Miał nadzieję, że znikną z czasem, ale miał obawy, że mogą nie zniknąć w ogóle. W trakcie pobytu w Lut Gholein Cain zebrał dosyć mało informacji o Mrocznym Wędrowcu, ale dowiedział się, że podróżował z nim człowiek o imieniu Marius. Kimkolwiek był, zastanawiało go jaką rolę pełni w układance Mrocznego Wędrowca [3].

W międzyczasie Adria urodziła dziecko, które nazwała imieniem Leah. Dziecko pozostało w Caldeum pod opieką Gillian, którą Cain obiecał sobie odwiedzić gdy tylko czas na to pozwoli [1].

Po przybyciu do Aranoch bohaterowie wiedzieli już, że przybyli za późno. Diablo uwolnił Baala z Grobowca Tal Rasha. Grupa założyła, że są teraz w drodze do Travincal, by uwolnić Mephisto. Po przepłynięciu Bliźniacze Morza i wyjściu w dokach Kurast Deckard Cain zdołał zobaczyć Mrocznego Wędrowca, gdy ten opuszczał lokalizację. Opłakiwał mężczyznę, którym kiedyś był Aidan i jednocześnie przeklinał go za arogancję, która sprowadziła go na tą ścieżkę.

Po jakimś czasie bohaterowie powrócili do Caina z informacją o śmierci Mephisto, ale i również o śmierci Aidana, który podczas rytuału Mrocznej Trójcy został wręcz rozerwany, a z jego wnętrze przeobraziło się w Pana Grozy [3]. Po przybyciu do Travincal czuł wewnętrzny ból całej rzezi, którą trzeba było przeprowadzić aby dotrzeć do samego Mefista. Wiedział, że wraz z bohaterami musi ruszyć do Piekła, aby ostatecznie powstrzymać Diablo i nie pozwolić mu na powrót z demoniczną armią.

Deckard Cain w Fortecy Pandemonium wita Paladyna

Jednak przejście przez Piekielne Wrota nie przeniosło ich do Płonących Piekieł, a do Twierdzy Pandemonium. Cain czuł się dosyć przytłoczony miejscem, w którym się znaleźli, ale pozostał w twierdzy by służyć pomocą bohaterom. W tym miejscu również po raz pierwszy spotkał się z Archaniołem Tyraelem, o którym bohaterowie wspominali mu po ucieczce Baala [4]. W trakcie rozmowy z aniołem Cain dowiedział się, że Tyrael znał osobiście Jareda, jego przodka i czekał na spotkanie z Cainem. Ujawnił mu również informacje o Izualu i co zrobić z kamieniem duszy Mefisto i jak go zniszczyć w Piekielnej Kuźni. Tyrael wiedział, że Cain jest w stanie poprowadzić bohaterów, ale i że pewnego dnia gdy jego samego zabraknie będzie zmuszony zrobić znacznie więcej by samodzielnie stawić czoła ciemności [1].

Bohaterowie ruszyli w poszukiwaniu Piekielnej Kuźni by zniszczyć kamień duszy Mefista i ostatecznie rozprawić się z Diablo.

Pan Zniszczenia

Diablo nie żyje. Od dawna pragnąłem usłyszeć te słowa, ale teraz, gdy nadeszły, nie czuję radości. Dotarły do nas wieści o demonicznej armii maszerującej na Arreat. Bez wątpienia to zasługa Baala. Wyruszamy na północ. Musimy liczyć na nasze dokonania: Kamienie Dusz Mefista i Diablo zostały zniszczone w Piekielnej Kuźni i już nie będą nas niepokoić. Pozostał tylko jeden.

– Deckard Cain

Bohaterowie powrócili do Caina z wieściami o pokonaniu Diablo, a także o zniszczeniu jego kamienia duszy (i Mefista). Jednak wiadomość ta nie przyniosła mu wielu radości. Demonicznej armia pod dowództwem Baala maszerowała już ku Górze Arreat. Cała grupa wyruszyła na Północne Stepy, aby pomóc powstrzymać demoniczne siły. Podczas gdy Cain pozostał w Harrogath, jego towarzysze wspinali się po zboczach Arreat, by stawić czoła Baalowi. Mimo, że bohaterom udało się pokonać Baala, stało się to dopiero po tym, jak spaczył Kamień Świata. Cain nie wiedział zbyt wiele o antycznym artefakcie. Tyrael poinformował go jednak, że musi go zniszczyć, a ten mógł mieć tylko nadzieję, że archanioł dokonał właściwego wyboru. Jednak zanim to zrobił, Tyrael ostrzegł Caina, że zniszczenie Kamienia Świata ujawni Sanktuarium zarówno Niebu jak i Płonącym Piekłom, narażając się na ataki z obu stron [1].

Następstwa

Tyrael zniszczył Kamień Świata wbijając w jego strukturę miecz El’Druin. Eksplozja kamienia zniszczyła zwłoki Baala, Górę Arreat i znaczną część ziemi wokół niej [4]. Cain i jego towarzysze przeżyli jednak wybuch i wkrótce potem rozstali się. Ostrzegł bohaterów, co może oznaczać zniszczenie Kamienia Świata dla Sanktuarium, ale bohaterowie odeszli, chcąc wrócić do swoich bliskich i odbudować swoje życie. Nie mógł ich winić, ale po zniszczeniu Tristram nie miał domu, do którego mógłby wrócić. Pamiętając ostrzeżenie Tyraela, Cain zaczął szukać informacji, które mogłyby mu pomóc w obronie świata przed inwazją, której się obawiał. Skupienie się na nadchodzącej inwazji spowodowało, że zrezygnował z wcześniejszej obietnicy zobaczenia Gillian i dziecka Adrii [1].

Po pewnym czasie od zniszczeniu Kamienia Świata Cain udał się do spalonego szpitala, gdzie Marius został zabity przez Baala. Towarzysz Mrocznego Wędrowca oszalał z powodu swoich doświadczeń i wyrył paznokciami swoją historię na ścianach celi. Pomimo zniszczeń, nadal dało się je odczytać [4].

Bilefen

Deckard Cain w Diablo Immortal

Pięć lat po zniszczeniu Kamienia Świata Cain odbył podróż na wyspę Bilefen. W Forsaken Ruins spotkał nową grupę bohaterów, których poinstruował o przerwaniu rytuału przywołania kultystów. Bohaterom udało się ich powstrzymać jednak ich zadanie dopiero się zaczynało. Cain polecił im znaleźć źródło zepsucia i wyeliminować je [7].

The Order

Sekretna Sarbnica

– Naprawdę jesteś ostatnim Horadrimem?
– To czego się nauczyłem pochodzi z ksiąg. To zapomniane bractwo. Gdyby ktokolwiek jeszcze żył byłby z pewnością lepiej przygotowany niż ja i z pewnością ujawniliby się do tego czasu.
– Zatem jeśli jesteś ostatnim, co dalej?
– Muszę zrobić co w mojej mocy aby powstrzymać zagrożenie nadchodzące do Sanktuarium. I módl się aby nie było za późno.

– Akarat and Cain

Siedem lat po zniszczeniu Kamienia Świata Cain spotkał Paladyna Akaratu w Zachodniej Marchii. Opowiedział mu swoje historie i wyruszyli na kresy w poszukiwaniu starożytnej skarbnicy Vizjerei. Niedługo przed tym wydarzeniem Cain zaczął śnić o swoim dzieciństwie i historiach swojej matki, budząc się co noc zlany zimnym potem. Nie bacząc na swoje sny udali się do skarbnicy, a Akarat przypomniał sobie Aidana, biorąc pod uwagę ich podobną młodość i naiwność. Gdy dotarli na miejsce Cain zdał sobie sprawę, że wszedł do rytualnej komnaty, w której Vizjerei przywołał demony do Sanktuarium. Jeden z nich był nadal obecny i próbował dręczyć go, przybierając postać Aidana, zanim przybrał postać Jereda i Amelii. Akarat wszedł i próbował uderzyć demona swoim mieczem, ale bezskutecznie, ponieważ przeszedł prosto przez jego ciało. Akarat mógł mieć siłę ze stali, ale cierpiał z powodu psychologicznego ataku demona nawet bardziej niż Cain, a koniec końców demon go opętał. Gdy szydził z Caina, wymknęło się mu o obecności innych w skarbnicy przed jego przybyciem, sugerując imię swojego prawdziwego pana. Deckard Cain był w stanie odwrócić zaklęcie przywołania odsyłając go z powrotem do piekła, uwalniając Akarata z opętania.

Po powrocie na powierzchnię odkrył, że wśród tekstów, które wydobył ze skarbnicy, były teksty Horadrimów. Jeden z nich odnosił się do Grobowca Al Cuta i fałszywego przywódcy powstałego z popiołów po tym, jak Niebo spustoszyło Sanktuarium. Jednak demon wspomniał również o zbawicielu „ukrytym wśród tysięcy na widoku, ale nie dalej jak trzy dni drogi stąd”. Caldeum wydawało się wtedy w idealnej odległości, co pozwoliło mu studiować księgi w trakcie podróży [1].

Caldeum

Po przybyciu do Caldeum Cain udał się niezwłocznie do domu Gillian. Ku swej konsternacji zauważył, że doświadczenia Gillian w Tristram odbiły się na niej, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Zwrócił uwagę na Leę, o której wiedział, że jest córką Adrii. Czuł też, że ma w sobie jakąś moc. Mimo wszystko poprosił Gillian o pomoc w zidentyfikowaniu twórców kopii książki, którą znalazł w skarbnicy; ten z tekstu Horadrica. Patrząc na oprawę Gillian wspomniała o księgarzu imieniem Kulloom. Po rozmowie czuł ogromne poczucie winy, że nie przybył wcześniej. Gillian wyglądała bardzo źle.

Pozostał z nimi na noc, a następnego ranka zastał opiekunkę dziewczynki w znacznie lepszym nastroju. Wyruszył na poszukiwanie Kullooma i poradzono mu, aby poszukał go w gospodzie Searing Sands. Przyciągnął kilka spojrzeń ludzi, którzy myśleli, że jest wyznawcą Zakarum, ale znajdując Kullooma, ten uznał go za wędrowca. Jego opinia o Gillian i Leah nie były jednak tak oczywiste. Cain pokazał mu znalezioną książkę, ale widząc ją zrzedła mu mina. Przekazał Cainowi, że książka została oprawiona w Kurast oraz mówiąc o grupie zwanej Horadrim. Zaproponował, że wypyta o nią, ale Cain postanowił, że sam pójdzie do Kurast. W tym celu Kulloom powiedział Cainowi, aby porozmawiał z człowiekiem imieniem Hyland. Na koniec Cain zapytał go, czy kiedykolwiek słyszał o człowieku o imieniu Al Cut, ale Kulloom odpowiedział przecząco.

Cain opuścił zajazd, zamierzając udać się w stronę Kurast. Słowa Kullooma o tej grupie „Horadrimów” bardzo mu ciążyły i czuł się winny pozostawienia Gillian z Leah, biorąc pod uwagę jej stan. Wątpił, czy Horadrimowie są prawdziwi (prawdopodobnie to tylko grupa magów), ale martwił się o Grobowiec Al Cuta. Resztę dnia spędził w mieście, szukając jakichkolwiek informacji na temat grupy magów, którzy mogliby nazywać się Horadrimami. Nie miał szczęścia, ponieważ ludzie nie lubili z nim rozmawiać, zwłaszcza gdy wspomniał o Kurast. Kilka godzin później po nieskutecznych poszukiwaniach, wrócił do domu Gillian. Odkrył, że jej nastrój znowu był podobny z dnia jego przybycia. Zdał sobie sprawę, że Gillian jest w poważniejszych tarapatach biorąc pod uwagę fakt, że straciła pracę jako barmanka i brakowało jej pieniędzy. W tym samym czasie Leah usiadła obok Gillian mając zamknięte oczy, wypuściła w jej stronę falę magii, która cisnęła kobietą w ścianę. Przerażona przebudziła się niemal natychmiast, a Gillian wystraszona zaczęła wykrzykiwać o zmarłych, którzy mają przyjść po Leę. Aby uspokoić obie Cain obezwładnił je proszkiem nasennym.

Oddając się rozmyślaniom Cain przypuszczał, że Lea jakby broniła się przed Gillian. Ale magia, której użyła była inna niż te znane mu wcześniej, oraz że bez treningu Lea może stanowić zagrożenie dla wszystkich. Nieświadomy kiedy zasnął przebudziło go bardzo jasna poświata. Gdy otworzył oczy okazało się, ze dom Gillian płonie. Wołał właścicielkę bezskutecznie, a gdy znalazł Leę ta poprosiła aby uratował ją. Jednak na to musiało być już za późno. Z domu pomógł im wyjść mężczyzna o imieniu James, podczas gdy pozostali, którzy przybyli starali się ugasić płomienie. Tej nocy Cain i Lea mieli przespać się w domu Jamesa, ale Deckard Cain czuł, że sytuacja ta wzmoży jedynie negatywne plotki o Gillian i Lei.

Deckard Cain w Caldeum

Podczas gaszenia pożaru mężczyznom biorącym udział w akcji udało się wydostać Gillian żywą. Jednak ta powtarzała, że wznieciła ogień aby wypędzić demony, a jednym z nich był Deckard Cain. Wykrzykiwała to w jego stronę, podczas gdy gawiedź już zaczęła plotkować. Gdy udało się ją uspokoić błagała Caina aby „przestał”. Deckard zasugerował, aby zabrać ją do domu dla obłąkanych, aby nie zrobiła nikomu krzywdy. Jeszcze przed jej zabraniem wyszeptała mu do ucha aby udał się do Kurast gdzie czekają na niego jego „bracia”. Ma wziąć Leę i iść szukać Al Cuta i że jego odnalezienie jest ich jedyną szansą. Gdy próbował dowiedzieć się czegoś więcej została już zabrana do domu wariatów.

Z ciężkim sercem Kain wrócił do Jamesa i Lei. Powiedział jej, że jej matka nie może się nią dłużej opiekować i że musi z nim jechać. Lea milczała, a Kain poinformował, że odchodzą od razu [1].

Droga do Kurast

Próbuję ci pomóc, Leo. Ale nie możesz…uciekać w ten sposób. Musisz zrozumieć, że jest coś…droga do Kurast jest niebezpieczna. Dziecko może zniknąć w jednej chwili i nikt nie byłby świadkiem tego, co się stało!

Czy próbujesz mnie jeszcze bardziej przestraszyć?

Po prostu mówię Ci prawdę. Mówię wprost. To mój sposób. Na tym świecie jest zło, rzeczy, których nie można sobie wyobrazić. Są khazry, demony i stworzenia jeszcze gorsze. Najlepiej być ostrożnym i przygotowanym.

Cain i Leah

Cain i Leah opuścili Caldeum, zmierzając do Kurast. Chociaż martwił się o sprowadzenie Lei do miasta, musiał wziąć pod uwagę możliwość znalezienia tam magów, którzy nazywali siebie Horadrimami. Podróżowali przez cały dzień, wymieniając kilka słów, zanim osiedlili się w obozie. Siedząc przy ognisku, Cain powiedział Leah, że Gillian nie jest jej prawdziwą matką. Jej prawdziwą matką była Adria, która podróżowała z Gillian do Kaldeum i tam ją urodziła. Leah oskarżyła Kaina o kłamstwo. Uciekła w nocy i Cain czuł, jak jej magiczna energia pęka w powietrzu wokół niego. Znalazł ją leżącą nieruchomo i niereagującą na ziemi w pobliżu rzeki i zaniósł ją z powrotem do ogniska, gdzie siedziała zgarbiona w szoku. W końcu się otworzyła, chcąc wiedzieć wszystko. Odpowiedział jej najlepiej, jak mógł, mówiąc o tym, jak Adria przybyła do Tristram, ale przeczytał kilka miesięcy temu raporty o tym, że Adria zginęła na Ponurych Ziemiach. To doprowadziło Leah do łez, ale w końcu zasnęła. Podobnie uczynił Kain.

Wyruszyli następnego dnia, nie rozmawiając o wydarzeniach z poprzedniej nocy. Jednak Leah zauważyła ciągłe pustki na drodze, którą podróżowali. Cain przyznał, że zmierzają do Kurast. Leah znając reputację Kurast, oskarżyła go o bycie czarownikiem, który zamierza ją poświęcić. Uciekła, a biorąc pod uwagę wiek Caina, był świadomy, że jej nie dogoni. Ruszył dalej drogą, ale Leah czekała na niego na szczycie wzgórza, stwierdzając, że nie ma dokąd pójść i nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc. Cain zapewnił ją, że próbuje jej pomóc, ale nie może tak uciekać. Leah zauważyła, że Cain mówił do niej bardzo podobnie jak Gillian, wyraźnie stwierdzając, że jest dziwny i nie lubi go za bardzo. Wskazała na miasto u podnóża wzgórza, zastanawiając się, czy tamtejsi ludzie mogliby im pomóc. Cain zajrzał do mapy, ale stwierdził, że nie ma na niej miasta. Mimo to poprowadził Leę ze wzgórza do miasta [1].

Posiadłość Lorda Branda

Jesteś słaby, Deckardzie Cainie. Szukasz innych, którzy wykonają za ciebie brudną robotę, a mimo to nazywasz siebie Horadrimem. Ci, którzy ci zaufali, znali tylko ból. Karty mówią prawdę: chaos i zniszczenie nadchodzą po Ciebie, a staniesz przed sądem ostatecznym za to, co uczyniłeś.

– Lord Brand

Nim zbliżyli się do miasta, nadeszła noc. Strażnicy byli podejrzliwi, ale ustąpili z przybyciem lorda Branda. Brand powiedział parze, że mogą zostać w jego posiadłości. Przechodząc przez bramy, Cain zauważył, jak puste są ulice miasta. Obecnych było tylko kilkunastu mieszkańców miasta i wszyscy wyglądali na śmiertelnie chorych. Zaczął się zastanawiać, czy on i Leah powinni byli ryzykować pozostanie w dżungli, ale na tą decyzję było już za późno, bo Brand zaprowadził ich do swojej posiadłości. Obojgu podano kolację, a Brand zapytał o ich podróże. Cain i Leah jednak milczeli, a po skończeniu uniknał odpowiedzi, dlaczego udali się do Kurasta. Zaproponował Brandowi zapłatę za gościnę, ale ten odmówił, oferując im zamiast tego wróżby z kart Taratcha. Po wszystkim oboje zostali zaprowadzeni do swoich pokoi, przy czym wykazywali objawy podobne do tych po spożyciu narkotyków.

Deckard Cain miał koszmary zanim się obudził, a kiedy w końcu mu się to udało, znalazł się w pustym pokoju z unieruchomionymi rękoma i nogami. Jego plecak i laska były poza zasięgiem i nie mógł zobaczyć Lei. Brand wszedł do pokoju i kpił z Caina, mówiąc mu, że na razie zostanie w jego posiadłości. Tego nakazał mu jego pan. Piekło zniszczy świat, a bramy niebios upadną. Nie mogą tego powstrzymać, ale mogą zostać oszczędzeni, jeśli poświęcą dziewczynę. Na zawołanie Cain usłyszał wysoki krzyk z sąsiedniego pokoju. Później Leah weszła do jego pokoju, pokazując magię, która wcześniej ujawniła. Cain użył swojej czarów, by rozerwać łóżko na strzępy i wysłał otaczających go kultystów pod ściany. Wstał, ale nie był w stanie wybudzić Lei z transu. Chwytając ją za rękę, Cain wyprowadził Leę z dworu do miasta. Mgła była gęsta, a ludzie na ulicach tłoczyli się wokół. Jednak byli powolni i niezdarni, a on był w stanie zamachnąć się na nich swoją laską. Spoglądając wstecz na dwór, zobaczył Branda i na jego miejscu ponury parterowy dom. Leah, powracając do zmysłów zaczęła sama biec. Cain zrobił to samo, ale stracił ją z oczu we mgle. Ktoś zawołał go, mówiąc, że dziewczyna jest bezpieczna. Wślizgnął się w alejkę, podążając za głosem. Znalazł mężczyznę razem z Leą, który wyprowadził ich z wioski. Deckard rozpoznał w nim mnicha. Kierując się do dżungli nowy sojusznik powiedział im, że nazywa się Mikulov i że śledził ich od Kaldeum. Z krótkiej rozmowy Mikulov wyjaśnił, że posiada zwoje napisane przez patriarchów i innych uczonych z Iwogrodu, którzy ostrzegali przed demoniczną inwazją na Sanktuarium. Zwoje te były podobne do tekstów horadrimów, które posiadał Cain. Wypełniając rozkazy swoich bogów, Mikulov przybył, aby przywrócić balans na świecie [1].

Mikulov

Następnego ranka Cain rozmyślał nad tym, co demon powiedział mu w ruinach Vizjerei, że jego wybawiciel był „tak blisko, ukryty wśród tysięcy na widoku, ale maksymalnie trzy dni drogi stąd”. Obawiał się zbytniego przykładania wagi do słów demona, ale wiedział też, że ich kłamstwa można ukryć za prawdą. Jego myśli przerwał Mikulov, który oznajmił, ze muszą obudzić Leę i udać się do Kurast. Deckard nagle zmienił zdanie i nie chciał zabierać tam dziecka. Wolał je ukryć na ten czas, ale Mikulow zdecydowanie mu tego odradził tłumacząc brakiem czasu. Do miesiąca Ratham pozostało już tylko kilka dni. Tłumacząc wyjaśnił, że miał wizje ukrytych podziemnych komnat wypełnionych umarłymi. I człowieka, który nazywał siebie Mrocznym, który w wizjach wzywał umarłych do światła. Posiadane przez niego zwoje mówiły o nadchodzącej wojnie i powstaniu umarłych, które nastąpi pierwszego dnia Ratham. Kain przeczytał zwoje i zauważył, że są one podobne do jego własnych, chociaż zawierają dokładną datę. Zakładając, że mieli rację, oznaczało to, że mieli tylko siedem dni na zapobieżenie nadchodzącej katastrofie.

Cain rozmyślał nad słowami Branda, mistrza, któremu rzekomo służył. Domyślali się, że to ten „Mroczny”, o którym mówił Mikulov. Mikulov ujawnił, że owy Mroczny służył innemu złu, i zgodnie z jego opisem Cain rozpoznał w nim Beliala. Powiedział Mikulovowi o swoim spotkaniu z demonem w grobowcu, a Mikulov doszedł do wniosku, że muszą znaleźć grupę, która nazywała się Horadrimami. Pozostała kwestia Lei. Kiedy zaczął o tym mówić błagała go, żeby jej nie opuszczał. Ustępując, Cain ogłosił, że udadzą się razem do Kurast [1].

Kurast

W trakcie podróży do Kurast Cain często miewał koszmary, które nie pozwalały mu spać. Przypominały mu o tragicznych wydarzeniach, które przeżył w Tristram, gdy patrzyła na mordy dokonywane na mieszkańcach miasta i ich przywołaniu do życia jako chodzące zombie. Zdawało się jakby to nie miało końca.

Po dotarciu do Kurast mógł chociaż na chwilę o tym zapomnieć i skupić się na zadaniu jakie stało przed grupą. Rozpoczęli poszukiwania Hylanda. Jedna z napotkanych osób była bardzo zdumiona faktem, że postanowili zostać właśnie tutaj. Po krótkiej rozmowie, w której powiedział o grupie ludzi pochodzącej z Gea Kul, zaprowadził ich do zajazdu The Red Circle, gdzie poznali człowieka o imieniu Cyrus. Dyskusja szybko zeszła na temat Hylanda, którego wymówione imię nie spodobało się ich rozmówcy, ale ujawnił, że jeśli go szukają muszą udać się następnego dnia do doków, w których go znajdą.

Gdy nastał kolejny dzień Cain, Lea i Mikulov ruszyli do doków w poszukiwaniu Hylanda. Znaleźli go gdy próbował zebrać tłum. Rozpoczynając rozmowę z poszukiwanym przez nich człowiekiem Deckard wspomniał, że studiował zwyczaje Horadrimów, co bardzo nie spodobało się obecnym tam osobom. Został oskarżony o bycie Pijawcem bądź Mrocznym. Dwóch co bardziej zdecydowanych postanowiło rzucić się z rękoma na Caina, ale Mikulov szybko powstrzymał ich zapędy. Hyland zaprowadził grupę do prowizorycznego budynku, w którym odpowiedział na pytania Caina. Przyznał, że księga Horadrimów, którą ma w rękach została wykonana najpewniej przez kogoś, kto już pozostał w Kurast. W tamtym czasie do miasta przyjechała grupa uczonych szukających kogoś, kto pomógłby odczytać starożytną literaturę i trafili na Garetha Rau. Ten widząc tak liczną dokumentację dostarczoną przez uczonych wstąpił do ich bractwa, ale po opuszczeniu Kurast został zamordowany przez czarownika nazwanego Mrocznym. Owi uczeni, którzy byli wtedy w Kurast wspominali o Horadrimach w taki sposób, że najpewniej sami nimi byli. Stąd też ludzie w mieście dosyć negatywnie zareagowali na nich uważając, że to oni odpowiadają za sprowadzenie Mrocznego do miasta.

Hyland wspomniał też o Pijawcach, które w opinii mieszkańców miasta zostali sprowadzeni do Sanktuarium właśnie przez tych uczonych. Sam jednak miał wątpliwości, czy to rzeczywiście byli oni, czy może jednak ktoś opętany. Hyland przekazał Cainowi kilka szkiców, które otrzymał od umierającego chłopaka. Jeden z nich był podpisany nazwiskiem Al Cut. Ostrzegł go również, że jeśli pozostanie w Kurast przekonają się o obecności Pijawców.

Po rozmowie Cain i Mikulov omówili to, co przekazał im Hyland. Mroczny mógł być fałszywym przywódcą z księgi proroctw Horadrimów i może być tym samym, którego Mikulov widział w swoich wizjach. To również jemu najpewniej służył Lord Brand. Jeszcze tej samej nocy zostali zaatakowani przez Pijawca, jednak Mikulovi udało się go przepędzić, a następnego dnia ruszyli do Gea Kul gdy wywnioskowali, że do tragicznych wydarzeń pozostało 5 dni.

Gea Kul

Po przybyciu do Gea Kul grupie ukazało się zniszczone miasto, w którym panował ciągły strach. Informacji o uczonych, którzy tu przybyli udzielił im Hanos Jeronnan. Twierdził, że mieszkańcy oskarżali uczonych o choroby, które nawiedziły miasto. Ale co ciekawsze podobno to właśnie Gareth Rau prowadził uczonych do Gea Kul. Na brzegu morza wybudowali kamienną wieżę, w której analizowali starożytne pisma. Niedługo po tym Gareth zniknął, a miasto zaczęły nawiedzać Pijawce. Uczeni opuścili Gea Kul kilka miesięcy temu, ale w mieście znajdowało się ukryte pomieszczenie, w którym się uczyli. Co prawda nie znał dokładnej lokalizacji, ale obiecał, że zabierze ich w okolice tego miejsca.

W poszukiwaniu budynku poszedł sam Cain z Jeronnanem. Otrzymał od niego róg, w który ma zadudnić gdyby pojawiło się zagrożenie, a sam chwilę potem zniknął. Cain odnalazł w pobliżu symbol Horadrimów i szybko wszedł do budynku, który prowadził schodami w jego głąb. Znajdując się obok gobelinu Horadrimów został zaatakowany przez potwora, którego odpędził tajemniczy człowiek w białym płaszczu. Przedstawił się jako Egil, jeden z Pierwszych, innymi słowy Horadrimów. Zalecił Cainowi aby kierował się w mroku zaraz za nim wyprowadzając go na zewnątrz. Spotykając się ponownie z Leą i Mikulovem wyruszyli za tajemniczym zakapturzonym Horadrimem w dzicz, gdzie mieli znajdować się Pierwsi.

Pierwsi

Mężczyźni do których doprowadził grupę Egil byli początkowo podejrzliwi, jednak ich stosunek do Caina szybko zmienił się gdy ten pokazał im swoją reprodukcję tekstów horadrimskich. Niektórzy jednak w dalszym ciągu ignorowali Caina, ale zaraz dowiedział się, że część z nich po prostu utraciła już wiarę w przyszłość zakonu. Mikulov zajawił Egilowi temat zagrożenia jakie napływa do Sanktuarium jednak zdawało się, że sami wiedzą niewiele szczegółów na ten temat.

Egil opowiedział Cainowi historię, która pokrywała się w większości z tym czego dowiedzieli się od Hylanda. Wspominał o Rau, który to nie opuścił uczonych, ale oni sami od niego odeszli gdy zobaczyli, że zszedł na złą drogę. Wielu uczonych nie mogło już powrócić do swoich domostw widząc jak zmieniła się ziemia wokół wieży. Cain widział w oczach wielu rezygnację i musiał przemyśleć całą sytuację. Jednak przerwał mu zarówno Mikulov jak i Egil, który przekazał mu Kostkę Horadrimów, którą znaleźli w starym Tristram prosząc go aby stanął na czele zakonu i poprowadził ich. Cain ostatecznie zgodził się na to, ale poprosił aby Egil opowiedział mu wszystko ze szczegółami.

Cain poprosił o jakiekolwiek informacje o Grobowcu Al Cuta bądź nim samym. Egil przyznał, że byli w tym samym grobowcu co Deckard z Akaratem oraz dodał, że więcej informacji może znaleźć w ich tajnej bibliotece w Gea Kul. Gdy wyruszyli do miasta, kierowali się głównie tunelami, gdzie Cain opowiadał grupie o swojej roli w pogoni za Mrocznym Wędrowcem i działaniach Baala na górze Arreat. Miał nadzieję, że zainspiruje na nowo Horadrimów, którzy utracili wiarę. Po przybyciu do biblioteki i poszukiwaniach, Cain znalazł tekst, w którym opisano ze szczegółami walkę Horazona z Bartucem. Po zwycięstwie to właśnie ten drugi użył swoich demonicznych mocy by pogrzebać miasto, które wcześniej nosiło nazwę Al Cut. I to właśnie na jego zgliszczach powstało Gea Kul.

Mroczny

– Najwyższy czas na przybycie. Obawiam się jedna, że trochę za późno i dalej tak niewinnie nieświadomy. Z drugiej strony, to zawsze Ty widziałeś jako ostatni, prawda Deckardzie Cainie?
– Kim jesteś?
– Wiesz kim jestem. Przecież poszukujesz mnie.

– spotkanie Rau i Caina

Minęła dosłownie chwila gdy zorientowali się, ze Egila nie ma z grupą. W trakcie poszukiwań znaleźli ukrytą komnatę i jego samego, a raczej coś co go opętało. Cain był świadomy, że był to Rau. Mimo szybkiego ataku Mikulova, mnich został obezwładniony jasnym zielonym błyskiem światła, a Cain zaczął być nękany wizjami śmierci Amelii i Jareda. Gdy doszedł do siebie poczuł palce Egila wokół swojej szyi, ale jego twarz zaczęła się zmieniać. Nie było już Egila ani Rau, jego oczom ukazał się Belial, Pan Kłamstw. Ten kpił z uczonego twierdząc, że zrobił wszystko, co służyło Pomniejszemu Złemu. Cain niemalże zaczął wierzyć w to co mówił, ale w tym samym momencie Mikulov wbił nóż w ciało Egila. Belial rzecz jasna zareagował z rozbawieniem na fakt zniszczenia jego naczynia, ale pozwoliło to grupie zbiec z pomieszczenia. Jakkolwiek Cain postanowił sprawdzić o czym Belial mu mówił na temat „książki”. W bibliotece znalazł jedną, która odnosiła się bezpośrednio do Beliala, a która zapisana była krwią. Słowa na niej brzmiały: Dziewczyna jest moja.

Godzina jedenasta

– Nie jesteś zbawcą. Żaden prawdziwy Horadrim by na to nie pozwolił. Ten sposób na życie dawno przeminął, a wielu straciło życie, dążąc do niego. Sanktuarium się zmieniło i to nie na lepsze! Czas, abyśmy przestali bawić się fantazjami. Przestańcie udawać kogoś, kim nie jesteśmy. Wszyscy bylibyśmy dobrze przygotowani, gdybyśmy zaakceptowali prawdę, uciekli daleko stąd i przeżyli czas, który nam pozostał, zanim ponownie po nas przyjdą.

– Jesteście dobrymi ludźmi. Dziękuję Wam za waszą odwagę dziś. Nie jestem Horadrimem i nigdy nim nie byłem. Jestem tylko starym uczonym. Być może Farris ma rację: może powinniście wszyscy uciec tak daleko, jak tylko możecie. Przepraszam.”

– Farris i Cain

Gdy Cain powrócił do Horadrimów dowiedział się, że Lea została porwana. Farris wyjaśnił, że grupa została zaatakowana przez mieszkańców Gea Kul współpracujących z upadłymi, khazrami i nieumarłymi. Podjęli walkę, a Lea sama pozbyła się kilku przeciwników, jednak było ich tak dużo, że jej opiekun został zabity, a ona sama porwana. Farris wściekły na Caina postanowił rozwiązać grupę tych, którzy przeżyli, natomiast Deckard miał do siebie żal, że nie mógł być tym za kogo się podawał. Przeglądajac rzeczy zamordowanych Horadrimów zrozumiał, ze to co ich zabiło nie mogło się równać z Rau. Nie miał czasu na użalanie się nad sobą i musiał działać. Wzmocnił swój kostur Kostką Horadrimów, a część Pierwszych stanęła przy nim by planować odbicie dziewczynki.

Oblężenie Mrocznej Wieży

Deckardzie Cainie. Przyjdź, znajdź nas i poznaj prawdę o świecie. Twoje przeznaczenie czeka, tak jak i moje. Jesteśmy połączeni, Ty i ja, poprzez historie i legendy. Jesteśmy bardziej do siebie podobni niż Ci się wydaje. Jestem uczonym tak jak Ty. Jestem potomkiem tych, których nazywacie bohaterami. Ale oni byli ślepi, tak jak i ty. Możemy to zmienić.

– Rau do Caina

W trakcie przygotowań do ataku Cain spotkał się z Jeronnanem, któremu wyjaśnił że musi odwrócić uwagę mieszkańców wierzy. Wraz z mieszkańcami, którzy nie ulegli Belialowi rozpoczęli pochód na wieżę podczas gdy Cain z Horadrimami pozostałymi przy życiu stworzył ładunki wybuchowe i dostał się do wieży podziemnymi tunelami. Bez problemów udało im się przebić przez sługi Beliala, aż dotarli do mitycznego Al Cut, gdzie musiał znaleźć Rau.

Gdy tak wsłuchiwał się w kłamstwa Rau rozmyślał nad tym co powiedział wcześniej, o ich podobieństwach. Pozwoliło to Rau na opętanie Farrisa i kilku innych Pierwszych, którzy ostatecznie zostali rozbici i związani. Część pozostała ich pilnować podczas gdy pozostała grupa z Mikulovem na czele zaatakowali Mroczną Wieżę. W tym samym czasie Cain rozpoczął poszukiwania Lei. Dziewczynkę znalazł pilnowaną przez Pojawców. Ale dzięki wzmocnionemu kosturowi był w stanie z łatwością pokonać przeciwników. Gdy znalazł się przy Lei staną twarzą w twarz z Rau, który ujawnił, że jest potomkiem Tal Rasha. Twierdził, że historia jego przodka została zafałszowana. Że to Jared użył czarnej magii aby narzucić na niego kamień duszy. Jednak szybka analiza pozwoliła Cainowi odrzucić tego typu kłamstwa. W końcu Tal Rasha nie posiadał potomków. Rau wiedząc, że nie przekona uczonego, zaatakował go. Szybko wyzwolona moc Lei powstrzymała go jednak, a sam Belial ukazał się Cainowi, by pokazać mu ponownie, że śmierć jego żony i dziecka nie była przypadkiem, a Sanktuarium pogrąży się w pożodze. Kiedy w końcu udało mu się przebudzić z wizji prezentowanych przez Beliala wbił swój kostur w jego klatkę piersiową. Jednak moc wyzwolona przez Leę spowodowała przebudzenie umarłych miasta, którzy zginęli podczas Wojny klanów magów. W tym samym czasie z ciała Rau zaczął wyzwalać się Belial, który próbował przejąć całkowicie kontrolę. Lea rozpoznała twarz demona, co mocno zaskoczyło Caina, ale nie było już czasu aby kontynuować walkę. Moc Lei nie tylko obudziła martwych ale i uszkodziła struktury ścian, przez co morze zaczęło dosłownie zalewać miasto. Musieli uciekać.

Następstwa

Po zbadaniu ruin, które nie zostały zalane przez wodę, Cain spotkał się z Mikulovem, Jeronnanem i pozostałymi przy życiu Horadrimami. Lea nic nie pamiętała z ostatnich wydarzeń, a sam Cain nie zamierzał uświadamiać ośmiolatki o tragicznych wydarzeniach, których była świadkiem. Sam zrezygnował z posady przywódcy zakonu Horadrimów bo miał znacznie ważniejsze zadanie do wykonania. Musiał zbadać co oznacza dla śmiertelników zniszczenie Kamienia Świata oraz zaopiekować się Leą, która poza nim nie miała nikogo na świecie. Po wszystkim usiadł z Leą odpocząć w dokach, ale w głowie pojawiła się jego żona i dziecko. Pierwszy raz od dawna poczuł spokój.

Polowanie

Przez kolejne trzynaście lat Lea i Cain polowali na artefakty i historie, które mogłyby pomóc im powstrzymać przepowiednię Schyłku Dziejów. Dodatkowo Lea brała lekcje jak kontrolować swoje umiejętności. Horadrimska wiedza pomogła w podstawach, ale była niewystarczająca. Jednak sam nie poprzestał w wysiłkach by jej pomóc. W tym czasie Cain zajmował się poszukiwaniami Adrii. Postanowił jednak zatrzymać dla siebie to, czego się dowiadywał oraz utrzymać Leę w nieświadomości. Zaczął podejrzewać, że ojcem Lei może być sam Diablo [8].

Deckard Cain podczas wychowywania Lei

W trakcie tych lat Leę prześladowały koszmary, a niekiedy i samego Caina. Jeden ze snów Deckarda był dosyć nietypowy. Śnił o stojących na przeciw siebie aniołach i demonach i Leą pomiędzy nimi. Z tymże Lea była już wtedy dorosła, zupełnie inna niż ta, która z nim mieszkała. Ku irytacji Lei, Cain coraz częściej mówił o przepowiedni co zaczęło ją już dręczyć [2].

Po trzynastu latach Cain powrócił z Leą do tego, co pozostało z Tristram. W tym samym czasie Lea coraz częściej wypytywała o swoją matkę. Cain przewidywał, że w końcu Adria sama pojawi się w ich życiu. Co gorsza pierwszego dnia o przybyciu do Nowego Tristram Lea naszkicowała rysunek prezentujący Adrię co bardzo zaniepokoiło Caina. Zastanawiał się jak to możliwe, że obrazek prezentował tak dużo podobieństw. Dodatkowo Lea coraz częściej przebywała w pobliżu starego domu Adrii i mimo ostrzeżeń Caina chciała dowiedzieć się czegoś więcej o matce. Cain z kolei coraz więcej czasu spędzał w Katedrze Tristram gdzie przeglądał obszerną bibliotekę tomów i rękopisów.

U Schyłku Dziejów

Zaczęło się.

– Cain widząc spadającą gwiazdę
Deckard Cain w zwiastunie Diablo 3

W 1285 roku obawy Caina zaczęły się urzeczywistniać. Spadająca gwiazda rozpoczęła szereg tragicznych wydarzeń, a samego Caina zrzuciło do niższych poziomów katedry.

Przepowiednia była już znana bohaterom na całym świecie i Cain niedługo po uderzeniu gwiazdy został odratowany przez bohaterów. Poprosił ich o zbadanie owej gwiazdy jednak gdy Ci dotarli na sam dół, okazał się nim być człowiek, który utracił pamięć. Cain podejrzewał kim może być ów przybysz ale miał również podejrzenia co do prawdziwej natury bohaterów, którzy mu pomogli.

Umierający Deckard Cain w I Akcie Diablo 3

W trakcie badania Katedry bohaterowie natrafili na fragmenty starożytnego miecza. Dostarczając kolejne części Cainowi starali się zdobyć jego zaufanie, podczas gdy on skupiał się na zrozumieniu skąd się tam wziął. Gdy miał już wszystkie części, został zaatakowany przez Mahdę, przywódczynię Sabatu, która poszukiwała miecza dla swojego pana, Beliala. Torturowała Caina próbując uzyskać jak najwięcej informacji, ale przeszkodziła jej Lea, która wyzwoliła ogromną moc zabijając wszystkich kultystów. Niestety tortury okazały się bardzo bolesne, ale nie na tyle by Cain nie mógł dokonać ostatniej rzeczy w swoim życiu, naprawy miecza. Na chwilę przed śmiercią uświadomił sobie, że pochodzi on z Królestwa Niebios i że nieznajomy jest aniołem.

Śmierć Caina obiła się dużym echem w okolicy. Był poważanym i szanowanym członkiem społeczności, mimo że mieszkał tam z Leą dopiero od roku. Jego śmierć wywołała smutek i gniew mieszkańców, którzy mieli nadzieję na szybką zemstę.

Pogrzeb Deckarda Caina w Diablo 3

Po tym jak nefalem pokonał Rzeźnika i uwolnił anioła przekazując mu miecz, ten przypomniał sobie kim był, Archaniołem Sprawiedliwości, Tyraelem. W trakcie uroczystości pogrzebowych Tyrael pokazał Lei, dlaczego poświęcił się na ludzkości oraz dlaczego praca Caina nie jest jeszcze skończona i musi być kontynuowana. Przed kremacją jego ciała Lea ujrzała przeszłość Tyraela i obiecała dokończyć pracę swojego wuja [9].

Spuścizna

Moja droga Leo. W nieuniknionym przypadku mojej śmierci, obym wyprzedził Cię o wiele dziesięcioleci aż do grobu. Nie opłakuj mnie. Pomimo wszystkiego, co przeszedłem, miałem długie i niesamowite życie. Umarłem robiąc dokładnie to, co powinienem. Żyłem i kochałem swobodnie przez te długie lata i zaznałem radości z oglądania błyskotliwej, pięknej kobiety którą się stałaś. Wierzę, że teraz udaję się do miejsca, którego nie mogę sobie wyobrazić. Nie mam na to nazwy ani prawdziwego zrozumienia, gdzie znajduje się to miejsce, poza granicami tego złamanego świata.

Cain

Notka ta znajdowała się w Księdze Caina, którą następnie Lea wykorzystała do własnej nauki. Jego śmierć została wkrótce pomszczona dzięki bohaterom, którzy wcześniej odnaleźli go na niższych poziomach katedry.

W grze


Diablo

W pierwszej części gry Deckard Cain występuje jako NPC w miasteczku Tristram. Jest odpowiedzialny za identyfikację przedmiotów oraz dostarcza podstawowych informacji o misjach. Przed zakończeniem gry Cain odkrywa w sobie Horadrima i to właśnie on wysyła bohaterów do wali z Lazarusem i Diablo.

Diablo II

W drugiej części gry jednym z zadań nowych bohaterów jest pomoc w ratunku Caina z klatki w Tristram. Jako jedyny który przeżył po uratowaniu obiecał w nagrodę za darmo identyfikować przedmioty. Jeśli zaś gracz nie uratuje Caina, zrobią to za niego Łotrzyce. Jednak wtedy Cain będzie odpłatnie identyfikował przedmioty.

Diablo Immortal

Cain pojawia się w Diablo Immortal jako NPC. Można go znaleźć w Zapomnianych Ruinach w Bilefen.

Diablo III

Deckard Cain powraca w trzeciej części gry jedynie w pierwszym akcie. Jego zapiski dziennika można jednak znaleźć w trakcie gry i ujawniają podstawowe informacje o wielu aspektach gry.

Dodatkowo w ostatniej misji Aktu IV, nefalem ma szansę spotkać duszę Caina na drugim poziomie Srebrnej Iglicy. Niestety dusza Caina zarzuca bohaterom wybranie strony Tyraela po czym zamienia się w Aspekt Nienawiści. Gracze mogą pominąć walkę z nim.

Ciekawostki

  • deweloperzy początkowo chcieli uśmiercić Deckarda w inny sposób, przez samą Leę,
  • Imię i nazwisko bohatera wytypowane zostało w konkursie z 1996 roku, którego nagroda została ujawniona dopiero na długo po zakończeniu samego konkursu. Szczęśliwiec otrzymał wtedy figurkę Diablo.
  • Niektóre źródła błędnie wskazują datę narodzin Caina. Dungeons & Dragons RPG Diablo mówi o 1213, Księga Tyraela o 1202 natomiast książka Zakon podaje i jedną i drugą datę,
  • W angielskiej wersji Cain posiada brytyjski akcent.
  • W Heros of the Storm Cain jest jednym z bohaterów gry,
  • W Overwatch Cain prezentuje ogłoszenia na mapie Blizzard World (najzabawniejszy jest „Zostań na chwilę i posłuchaj…ogłoszeń”). Dodatkowo na mapie Droga 66 znajduje się czek z podpisem Caina i kodem, który po zeskanowaniu prezentuje komunikat „Cain żyje”. Czek datowany jest na dzień premiery Diablo III czyli 15.05.2012

Przypisy


  1. Diablo: Zakon[][][][][][][][][][][][][][][][][][][][][]
  2. Księga Tyraela[][]
  3. Dziennik Deckarda Caina[][][][][][][][]
  4. Księga Caina[][][][][][][][][][][]
  5. Diablo II: Lord of Destruction[]
  6. Diablo Manual[]
  7. Diablo Immortal Gameplay, Youtube, dostęp 12.09.2020[]
  8. Diablo III, Akt III[]
  9. Diablo III, Akt II Intro[]