Zamknij

Leah

Lea (ang. Leah), biologiczna córka Adrii i Diablo (pod postacią Aidana), oraz podopieczna Deckarda Caina, którą nazywano jego siostrzenicą w grze Diablo 3.

Biografia


Lea została spłodzona w Tristram, jeszcze zanim Adria i Aidan opuścili miasteczko po „zwycięskiej” bitwie przeciwko Panu Grozy. Od samego początku była traktowana przez Adrię jako środek do celu. Jednak pomysł, aby spłodzić dziecko wyszedł wprost od samego Diablo.

Podczas wygnania do Sanktuarium poszedł o krok dalej i pozwolił się zabić. Gdy książę Aidan wbił w siebie kamień duszy demona, Diablo otrzymał niebywałą szansę, aby zrealizować swój okrutny cel.

Wkrótce po pokonaniu Diablo w katedrze Tristram, Adria opuściła miasteczko i udała się z Gillian do Kaldeum. Tam urodziła Leę i oddała ją w opiekę, aby Gillian mogła wychować dziecko.

Dorastanie

Lea nie miała łatwo. Swoje dzieciństwo musiała przeżyć w postępującym szaleństwie Gillian, której umysł mocno ucierpiał na skutek kontaktu z demonami. Nie była w stanie zająć się odpowiednio dziewczynką, a co dopiero uczestniczyć w życiu społecznym. Piętno opiekunki odbiło się na Lei i tym jak ją postrzegano. Uznana została za nieszczęśliwe dziecko i „szczura z kanalizacji” przez wzgląd na ciekawość eksploracji podmiejskich kanałów. Lea z czasem nauczyła się żyć jako odludek, nauczyła się sztuki przetrwania. W tym czasie nie wiedziała, kim byli jej biologiczni rodzice. Stanowiło to problem szczególnie wtedy, gdy Lea zaczęła zmagać się z własnymi mocami odziedziczonymi po Adrii i Diablo. Wśród nich były między innymi prorocze sny, które z czasem były coraz częstsze. Miewała mnóstwo snów, w których wojenne batalie między aniołami i demonami kończyły się licznymi trupami, a wśród nich nienawistne spojrzenia wron, których znaczenia nie rozumiała.

Gillian zawsze surowo tłumaczyła aby nie myliła snów z rzeczywistością. Jej ton powodował jednak, że Lea zaczęła czuć się nieswojo, jakby Gillian bała się, że jej adoptowaną córkę również ogarnie jej własne szaleństwo.

W wieku 8 lat, obelgi, które znosiła Lea stawały się nie do zniesienia. W tym samym czasie nad Kaldeum zapadły ciemne czasy. Belial uruchomił swoją machinę kłamstw i spaczenia polując na młodą Leę. Co gorsza, stan umysłu Gillian znacznie się pogorszył.

Zakon

Lea całymi dniami włóczyła się po mieście, walcząc o przetrwanie. Pewnego dnia jednak niespodziewanie do jej domu zapukał Deckard Cain. Dotychczas Lea nie wiedziała nic o tajemniczym przyjacielu Gillian, jednak jej przybrana matka wyjaśniła tylko, że jest kimś kogo znała w mieście, z którego pochodziła. Nie chciała jednak zdradzać nazwy Tristram, aby Lea nie zaczęła interesować się tragicznymi wydarzeniami, które miały tam miejsce.

To właśnie podczas pobytu horadrima, Lea po raz pierwszy wywołała tak znaczne szkody w posługiwaniu się swoimi mocami. Pewnej nocy, gdy Gillian w swoim szaleństwie chciała zabić dziewczynkę, niespodziewana moc wyłaniająca się z Lei pchnęły Gillian na ścianę odbierając jej nóż. Wstając z krzykiem i przerażeniem została po chwili uśpiona ponownie przez Deckarda, aby nie powodować dalszych szkód. Lea przebudziła się jednak nocą z przerażeniem budząc Deckarda, który ujrzał palący się dom. Wiedział, że jeśli Lea pozostanie z Gillian, sprowadzi na jej życie ogromne niebezpieczeństwo. Mimo protestów, Cain zabrał Leę ze sobą, a Gillian umieszczono w domu dla obłąkanych.

Prawda

Podczas pierwszego przystanku Lea zaczęła dochodzić do siebie tragicznych wydarzeniach w mieście. Cały czas myślała o Gillian, dlaczego odebrano jej matkę oraz dlaczego Deckard Cain został nazwany jej wujkiem. Nie mogła sprecyzować pokrewieństwa między obojgiem.

Gdy Deckard rozbił obóz na noc, przygotował kolację, którą Lea przyjęła już nie tak opornie jak wcześniej. Opiekun dziewczynki nie zwlekał z pogawędką i od razu wyjawił jej prawdę na temat jej pochodzenia. Lea dowiedziała się, że Gillian była tylko jej opiekunką, a jej prawdziwą matką była czarownica Adria, która wraz z Gilian opuściła Tristram po zwycięstwie nad Diablo, a przed zniszczeniem miasteczka przez piekielny pomiot wyruszyła na wschód do Kaldeum.

Nie mogąc uwierzyć w to co słyszała uciekła z obozowiska w mrok lasu. Nie mogąc zapanować nad sobą krzyknęła, a wyzwolona przez nią energia powróciła do niej oszałamiając ją. Po wybudzeniu ponownie znajdowała się w obozie. Cain odnalazł Leę przy rzece i kontynuował rozmowę o jej matce.

Kolejny dzień to kolejna ucieczka Lei. Tym razem po informacji, że Cain zmierza do Kurast, Lea znowu uciekła. Gillian ostrzegała ją przed tym miejscem, ale nie miała gdzie się podziać, więc została szybko odnaleziona.

Posiadłość Lorda Branda

Zanim Cain z Leą dotarli do Kurast, zapadła noc. Musieli gdzieś się ukryć więc udali się do miasteczka, które zauważyli podczas odnalezienia dziewczynki. Strażnicy pilnujący miasta nie byli zbyt przyjaźni, jednak wraz z nadejściem Lorda Branda ustąpili. Włodarz miasteczka zaprosił nowych gości by zatrzymali się na noc u niego w domu. Przechadzając się ulicami Caina zadziwiła cisza i obecność raptem kilkunastu osób. Brand początkowo wydawał się być przyjaźnie nastawiony. Zaproponował nocleg, ugościł kolacją i rozmową. Cain niechętnie udzielał jakichkolwiek informacji. Po kolacji zabrano ich do pokojów, a już w trakcie zaczęli wykazywać objawy oszołomienia.