Wiedźma/Warlock i Kapłan kolejnymi klasami w Diablo 4?!

Może się okazać, że Wiedźma/Warlock i Kapłan są kolejnymi klasami, które zobaczymy w Diablo 4!

wiedźma/warlock i kapłan potencjalnymi klasami w Diablo 4

Blizzard zaprezentował nam 3 klasy podczas ubiegłorocznego Blizzconu. Barbarzyńca, Druid i Czarodziejka powracają klimatem do klas z Diablo II, na którym po części wzorują się projektanci najnowszej odsłony. Jednak tajemnicą pozostaje to, jakie pozostałe klasy zobaczymy w Diablo IV.

Ciekawą teorię wysnuł jeden z użytkowników Reddita. Przyjrzał się oficjalnej stronie Diablo 4, na której zaprezentowano lokalizacje, które odwiedzą gracze. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie kilka ważnych aspektów:

  • liczba lokacji zaprezentowanych na stronie wynosi 5,
  • trzy lokacje wskazują wyraźnie miejsce pochodzenia trzech ujawnionych klas.

Diablo 4 będzie miało premierę z 5 bohaterami. Pięć lokacji i pięć klas przy czym 3 lokacje startowe trzech ujawnionych klas. Może to nic nie oznaczać, ale Blizzard znany jest z niedosłownych i subtelnych sugestii dotyczących ukrytych przekazów. I najprawdopodobniej Blizzard sugeruje nam jakie dwie pozostałe klasy zobaczymy w grze. Dwie pozostałe lokacje ujawnione podczas BlizzCon to Strzaskane Szczyty i Hawezar. Opisy obu lokacji prezentujemy poniżej.

Strzaskane Szczyty

Górzysty krajobraz otaczający tę skutą lodem krainę skutecznie odstrasza większość intruzów. Uduchowieni mnisi szukają wśród szczytów sprzyjającego oświeceniu odosobnienia, nie zdając sobie sprawy, jakie potworności czają się u stóp tych wzniesień.

Hawezar

Trucizna, zaraza i rozpacz pożerają ten region jak pleśń, obrastająca wszystko, czego się dotknie. Hawezar to śmiertelnie niebezpieczna kraina, nawet dla tych, którzy dobrze znają jej kręte, zdradliwe ścieżki. Wiedźmy, skryte wśród bagien, intonują tu dawno zapomniane klątwy. Tylko ci, którzy nie boją się spotkania ze śmiercią – lub wręcz jej szukają – przybywają tu z własnej woli.

Jak tłumaczy redditor Strzaskane Szczyty sugerują co prawda mnichów, ale czytając opis dochodzimy wniosku, że klasa ta musi posługiwać się bronią białą dalekosiężną. Może być zatem jakiegoś rodzajku Wojownikiem Światłości uzbrojonym w łuk lub kuszę. Kapłani zamieszkujący góry, którzy zostali zmuszeni do izolacji by chronić Sanktuarium. Dodatkowo w anglojęzycznym blogu prezentującym Diablo 4 użyto słowa „priests” zamiast „monks”. Może to być oczywiście błąd, a może być kluczowe dla rozróżnienia znaczenia wyrażenia.

Z kolei bardzo dobrze zarysowany klimat kolejnej klasy mamy w Hawezar. Co prawda jednoznacznie pokazuje nam, że może to być Nekromanta (trucizny, klątwy), jednakże wyraźnie podkreśla się tutaj słowo Wiedźma. Rzecz jasna deweloper mógł mieć na myśli przeciwników w postaci kultystów wiedźm ale jeśli w trzech przypadkach mieliśmy do czynienia z lokacjami startowymi klas to czy Wiedźma bądź swego rodzaju Warlock nie mógłby być nową klasą?

Deweloperzy mimo, że powracają do klimatu Diablo 2 nie sądzę aby chcieli zaprezentować nam znane z poprzednich części gier klasy. Te mogłyby pojawić się w DLCkach, ale aby zainteresować graczy potrzeba czegoś więcej niż stare, sprawdzone metody.