Oczekiwanie na Diablo 5 nie będzie tak długie jak na Diablo 4, powiedział prezes Blizzarda

Ciekawą informację ujawnił prezes Blizzarda, który napisał, że dewelopment Diablo 5 nie będzie trwał tak długo jak Diablo 4 czy Diablo 3.

Na Diablo 5 nie będziemy czekać kolejnej dekady

  • Prezes Blizzard Entertainment – Mike Ybarra twierdzi, że na Diablo 5 nie będziemy musieli tyle czekać co na poprzednie gry, sygnalizując potencjalne zmiany w cyklu dewelopmentu serii.
  • Sukces sprzedażowy Diablo 4 i zainteresowanie grą może skłonić Blizzarda do przyspieszenia rozwoju przyszłych gier Diablo.
  • Potencjalna sprzedaż Activision Blizzard do Microsoft również może wpłynąć na cykle rozwojowe gier, ponieważ Blizzard może potrzebować wsparcia długoterminowych ambicji Microsoftu.

Prezes Blizzarda Mike Ybarra jest dosyć aktywny na Twitterze. W odpowiedzi do posta Ryana McCaffrey’a Executive Editor w IGN ujawnił, że proces deweloperski Diablo 5 nie będzie trwał tak długo jak nad Diablo 4 czy Diablo 3, na które między kolejnymi odsłonami serii trzeba było czekać około dekady. Potwierdził jednak, że najnowsza produkcja w świecie Sanktuarium w dalszym ciągu będzie otrzymywała wsparcie przez lata.

Diablo 5 czy po prostu nowa gra z serii?

Wszystko zaczęło się od wpisu redaktora IGN, który podziękował Blizzardowi za świetnie zrobioną grę. Uznał, że Diablo 4 w pełni zasługuje na tytuł gry roku, a tak długie oczekiwanie na nią zostało zrekompensowane satysfakcją z rozgrywki.

W odpowiedzi na tego posta Mike Ybarra podziękował za tą opinię i cieszy się z efektu jaki osiągnęła firma. Jednak to co w jego wypowiedzi szczególnie zwraca uwagę to następująca wypowiedź:

Mike Ybarra, Blizzard Entertainment

O ile nie podano nazwy Diablo 5 na tacy, o tyle sprzedaż gry udowodniła studiu, że warto pociągnąć ten temat jeszcze mocniej. I najpewniej zysk ze sprzedaży gry jest motorem napędowym dla przyspieszenia procesu deweloperskiego. W końcu wielu zagorzałych fanów i tak kupi kolejną grę z serii Diablo. A kwota 666 milionów dolarów w zaledwie 5 dni od premiery gry mówi samo za siebie.

Dodatkowym motorem napędowym dewelopmentu kolejnych gier Diablo jest z całą pewnością sprzedaż Activision Blizzard do Microsoftu. Umowa opiewająca na kwotę 68.7 miliarda dolarów, ma pozwolić gigantowi z Redmond na rozszerzenie biblioteki gier o nowe, głośne tytuły w ramach abonamentu Xbox Game Pass. Ale to nie jedyny powód. Kolejnym jest rozwój produkcji mobilnych, w których zarówno Activision jak i Blizzard Entertainment osiągnęły już sukcesy z Call of Duty Mobile czy Diablo Immortal. Aktualnie w dewelopmencie jest Warcraft Rumble – mobilna gra osadzona w świecie o tym samym tytule.

O ile wypowiedzi Ybarry często wprowadzają w błąd lub są nadinterpretowane, raczej ciężko odnosić jego wypowiedź o innych markach studia. Szczególnie gdy temat dotyczy wyłącznie Diablo 4.