OWL2021: Florida Mayhem oraz OGE. Czy ta kombinacja wypali?
Floriada Mayhem zaskoczyła wszystkich w poprzednim sezonie, gdy skończyli ze swoim wyglądem drużyny spod pewnej sieci restauracji fastfoodowych. Zaskoczyli jeszcze mocniej, gdy okazało się, że jest to jedna z lepszych drużyn regionu północnoamerykańskiego. Czy uda im się utrzymać formę?
Florida przez pierwsze dwa lata istnienia Ligi nie odnosiła praktycznie żadnych sukcesów. Dopiero gruntowna przebudowa obejmująca między innymi całkowitą zmianę kolorystyki, nowego trenera oraz wymianę ponad połowy składu sprawiła, że ten zespół zaczął odnosić sukcesy. Okazało się, że nawet gracze wcześniej spisani na porażkę, tacy jak BQB, okazali się mocnymi atutami Mayhem.
Ryzykowna zmiana
Jednak sezon trzeci się zakończył, a wraz z końcem sezonu od drużyny odeszło kilku graczy, w tym tank Fate, który powrócił do trenera Moona i drużyny Shanghai Dragons. By znaleźć jego następcę sprowadzono byłego gracza Dallas Fuel oraz LA Gladiators OGE. OGE od zawsze był nazywany najbardziej zmarnowanym potencjałem OWL. Gracz z niesamowitymi umiejętnościami nigdy nie był w stanie zgrać się ze swoimi drużynami. Jednak pełny koreański skład Mayhem oraz nadzór trenera KuKiego mogą w końcu pozwolić mu się wykazać. Jest to zagranie o wysokim ryzyku, ale może okazać się jednym z najlepszych ruchów jakie drużyny wykonały między sezonami.
Solidne podstawy, spore oczekiwania
Poza OGE w drużynie znaleźli się SLIME znany z pierwszej edycji Titans oraz Checkmate, świeżak z Contenders. Reszta drużyny czyli BQB, Gargoyle, Yaki oraz Gangnamjin. Wszyscy zastanawiają się jak drużyna poradzi sobie teraz, gdy tak wiele drużyn dokonało tak dużych zmian. Czy ryzyko związane z OGE się opłaci? Miejmy nadzieję, że tak bo im więcej dobrych drużyn tym ciekawsze stają się mecze. Jeżeli coś natomiast pójdzie nie tak, to prawdopodobnie wszyscy zrzucą winę na OGE, a przecież to nie musi być jego wina. Liczę, że przed Overwatchową emeryturą ten tank pokaże jeszcze na co go stać.
